sobota, 14 listopada 2009

...

Jedyne co mogę powiedzieć to to, że wszystkie stojące zdjęcia wyszły max rozmazane i nie widać mojego płaszczyka ukochanego dość dobrze;( coś tam zamieszczę, żeby chociaż zarys jego było widać...













płaszcz - szyty przez krawcową
chusta - sh to ta
buty - jakieś tam podróby emu
legginsy - kiedyś dawno w pepco;p
czapka - top secret

Brak komentarzy: