Nie lubię zimna... No, ale czego się nie robi dla ciekawego efektu... ;p Dziś było dość chłodno bez płaszcza i na dodatek z podwiniętymi rękawami... Ale ten żakiet nie wygląda tak fajnie jeśli ich się nie zawinie ;p
żakiet - kiedys należał do mojej mamy bluzka - no name spodnie - only (sh) buty - (sh)
Ostatnio pogoda się popsuła i jakos tak nie mam natchnienia na jakieś oryginalne zestawienia moich ciuchów. Prezentuje dziś stare zdjęcia (nawet bardzo;p), ale jakoś mam sentyment do tego sweterka. Kiedyś należał on do mojej mamy. Przez długi czas leżał podarty na szwach na dnie jej szafy... Jakiś czas temu ana postanowiła znów go przywrócić do życia:)
Obecnie mam już dużo dłuższe włosy...
spodnie - Redstar korale - prezent od babci (retro mmm^^)
A jak sweterek? Opłacało się go wyciągać z dna szafy? ;p
No i niestety się zaczęło;( Kucie, rycie i siedzenie po nocach (nie, no w sumie nie jest aż tak źle ;p)
Skoro dziś 1 września, to zamieszczam zdjęcia mojego plecaka szkolnego;p
Troszkę kiepsko go ukształtowałam, ale jakoś tak wyszło, że nie zwróciłam na to wcześniej uwagi, dopiero na kompie... Ogólnie ma ładniejszy kształt... Owszem - jest z ubiegłego roku , ale nadal mi się podoba:)
A to moje łupy z soboty i wczoraj. Ta granatowa ma dość dużo rys, co też uwydatniła lampa przy aparacie... Jednak w realu nie wygląda na aż tak bardzo zniszczoną:) Jednym słowem już ją bardzo polubiłam ;p